niedziela, 7 sierpnia 2016

Frużelina malinowa


Czas na przetwory trwa. Korzystajmy z dobrodziejstw natury i wykorzystujmy owoce do tego aby zamknąć je w słoiczkach i cieszyć się ich smakiem oraz aromatem w zimowe dni :) 

Dzisiaj swoje przysłowiowe pięć minut będzie miała malina, z której zrobiłam pyszną frużelinę. Będzie ona idealnym dodatkiem do gofrów, lodów, ale także do bułki na śniadanie. 

Robi się ją niezwykle łatwo i szybko. A jeśli na dodatek posiadacie swoje maliny, to grzechem byłoby nie zrobić z nich tego pysznego domowego przetworu.


Składniki na 11 słoiczków o pojemności 320 ml:

- 3 kg malin,
- 5 szklanek cukru,
- 2 i pół szklanki wody,
- 12 łyżek skrobi ziemniaczanej.


Wykonanie:

Maliny przebrałam i na noc nasypałam cukrem.

Następnego dnia postawiłam je na najmniejszym gazie i gotowałam do momentu aż maliny się rozpadły.

Do garnuszka wlałam dwie i pół szklanki wody oraz wsypałam 12 łyżek skrobi ziemniaczanej. Całość dokładnie mieszamy i wlewamy do gotujących się malin. Energicznie mieszamy. Powstanie nam coś na wzór kisielu. Całość pogotowałam jeszcze 2-3 minuty ciągle mieszając.

Frużelinę przekładamy do uprzednio wyparzonych, suchych słoiczków. Mocno je zakręcamy i pasteryzujemy około 10 minut. 


Prawda, że łatwe? :)






Smacznego.

PS: A jakie przetwory goszczą u Was w tym roku?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz